Fantastyka naukowa inspirowała do rozmyślania o życiu jako zjawisku, o ewolucji wszechświata, stawiała pytania zasadnicze i fundamentalne. Fantastyka to swoiste eksperymenty myślowe. Stanisław Lem pokazując ewolucję robotów i ewulucję oderwaną od biologicznego podłoża, językiem fikcji znakomicie oddał istotę praw biologicznych.
Forma pisania naukowego jest zupełnie inna. Ma swoją metodologię, rytuał, stylistykę. Ale przecież o tym samym traktuje. Naukowe pisarstwo nastawione jest przede wszystkim na obiektywizm i precyzję. Przez co niejednokrotnie traci na estetyce i pięknie wyrazu. Często teksty naukowe są nudne i zbyt szczegółowe, wycinkowe.
Próbując spłacić dług wdzięczności za zainteresowanie badaniami biologicznymi, wziąłem udział w konkurskie i napisałem małe opowiadanie fantastyczno-naukowe (w zbiorze Futuronauta). Może nieudolny i niewyrobiony język literacki, ale treść jak najbardziej naukowa. Język literacki pozwolił swobodniej opowiedzieć o pomysłach i prognozach jak i mgliście rodzących się projektach badawczych. Wcześniej uczestniczyłem w spotkaniach i wykładach, prezentujących marsjańskie plany NASA, uzupełniałem artykułami w prasie popularnonaukowej. Stąd pomysł na Mars. Kolejnym impulsem była wieloletnia już dyskusja o przyczynach, skutkach i próbach przeciwdziałania globalnemu ociepleniu i efektowi cieplarnianemu. Na Ziemi zmuszeni jesteśmy do wdrażania ekologii stosowanej w odniesieniu do całej biosfery. Stąd nawiązanie do hipotezy Gai i hipotezy Medei. W końcu liczne zajęcia z biotechnologami oraz debaty, dotyczące GMO, skierowały moje myśli na biologię molekularną i biotechnologię.
Fantastyka naukowa i inne formy literatury pięknej to umożliwienie czytelnikowi rozmyślań nad problemami ważnymi, zasadniczymi i niezwykle ważnymi. W szkole najpierw trzeba przebrnąć przez miesiące zadań szczegółowych, podstawowych, zanim będzie okazja zastanawiać się nad sensem i celem. Fantastyka naukowa to sposób na rozbudzanie pasji i fascynacji badaniami naukowymi. Bo przecież nie czynią tego standardowe, szkolne podręczniki. Żeby czytać szkolne czy akademickie podręczniki trzeba przymusu lub... fascynacji. Nauce potrzebna jest literatura piękna, w tym science fiction, by rozpalać emocje i pasje poznawcze.
(czytaj cały tekst Ekolog na Marsie w wersji on-line)
W wieku dziecięcym i młodzieńczym marzyłem o locie w kosmos i badaniu innych planet i światów. Dzięki tekstowi "Ekolog na Marsie" mogłem myślami taką podróż odbyć. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz