niedziela, 14 lipca 2013

Nauka jest jak domek chruścika a naukowiec jak larwa chruścika

(rysunek wykonany kredkami,. mój wczesny okres popularyzacji nauki)
Nauka jest jak domek chruścika, kumulatywna. Z przodu nieustannie dobudowywana, rośnie. Ale z tyłu odrzucane są starsze elementy. Domek rośnie, powiększa się, zachowuje kształt. Ale nie jest to pełna kumulatywność. Niektóre zbędne rozwojowo elementy są tracone, odrzucane. Cały czas nauka zachowuje swoją całościowość. Mimo rozwoju. Jest przebudowywana, rozbudowywana, modyfikowana a nie burzona i budowana zupełnie od nowa.

A człowiek jest jak chruścik w domku, dobudowuje i odrzuca. Wybiera z otoczenia różne elementy, ziarna piasku, muszelki, wycina fragmenty roślin itd. i je wbudowuje. Dobiera a nie wkleja jak popadnie i co się nawinie.

Chruścik bez domku żyć nie może, przynajmniej dłużej. A sam domek nie powstałby bez chruścika.

U larw chruścików domkowych na pierwszym segmencia tułowia występują 2-3 wyrostki. Dzięki nim chruścik "czuje" domek. Jeśli larwa urośnie i nie czuje nacisku, to stymuluje ją do dobudowywania domku z przodu. Eksperymentalnie zakładano opasku uciskowe na tę część ciała chruścika - w rezultacie larwa "zapominała" o dobudowywaniu domku od przodu. Na końcu odwłoka znajdują się natomiast włoski-szczecinki czuciowe. Dzięki nim larwa wyczuwa koniec domku i wie, kiedy odgryzać (usuwać) zbędną część. Jeśli wyciąć te włoski, to larwy przestają skracać domek w miarę swojego wzrostu.

W nauce także czasem dochodzi do zaburzeń - larwy-naukowcy zapominają o dobudowywaniu wiedzy lub o odrzucaniu elementów nieaktualnych, przestarzałych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz